Odwołując się do wpisu Administratora, z dnia 6 stycznia 2014 roku, postanowiłem wirtualnie przenieść Czytelników w szlak objazdowy oraz przedstawić panujące tam realia.

Mowa oczywiście o linii kolejowej nr 10 Legionowo-Tłuszcz, która od sześciu dni funkcjonuje jako trasa objazdowa dla pociągów Twoich Linii Kolejowych oraz Przewozów Regionalnych, dotychczas kursujących linią Warszawa Rembertów-Wołomin-Zielonka-Tłuszcz. Dziennie linią przejeżdża nawet 20 (w zależności od dnia tygodnia) pociągów dalekobieżnych. Jest to szlak jednotorowy, więc zdarzają się sytuacje, że pociągi te oczekują w stacjach na zwolnienie drogi przebiegu. Nie trudno się domyślić się, że opóźnienie jednego z nich, może oddziaływać na resztę.

W czwartek, 9 stycznia, w związku z usterką rozjazdu tzw. „Niemen”, nie mógł wyjechać ze stacji Wieliszew. Po interwencji monterów, skład odjechał z 12 minutową zwłoką.

Głównym powodem opóźnień są nie tylko wydarzenia losowe, takie jak usterka rozjazdu czy rogatek. Spotkałem się osobiście ze składem jadącym dość wolno – powodem była niedostateczna znajomość szlaku przez maszynistę.

Najwięcej mijanek pociągów pośpiesznych przeprowadzanych jest w Emilianowie. Pozostałe w stacjach: Radzymin, Krusze lub Wieliszew.
Wyjątkiem jest pociąg TLK „NIEMEN”, który jedzie linią najdłużej, zaliczając łącznie 17 minutowy postój w kilku stacjach.

Linia praktycznie cały dzień, w godzinach 6-22, jest zajęta przez pociągi osobowe. Warto wspomnieć, że kursują tu składy Szybkiej Kolei Miejskiej oraz Kolei Mazowieckich.
Często wtedy, można zobaczyć, odbywający postój na bocznym torze, pociąg towarowy. Jednak mimo wszystko, większość z nich kursuje nocą.